Zimowa biel - cieplejsza
45.Cykl - Zawinięty w biel
czas tutaj zupełnie
utracił swoją wartość
szydercza biel
przytłacza i zniewala
ból i cierpienie
spaceruje korytarzami
w zimnej piżamie
kamienne twarze
pomimo wielu świateł
o ziemistym zabarwieniu
oczy przygasłe – matowe
usta wykrzywione grymasem
radość tutaj nie zagląda
uciec jak najszybciej
i jak najdalej stąd
13.02.2013.
autor
kazap
Dodano: 2015-02-16 11:16:04
Ten wiersz przeczytano 1480 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Isana - całkowita racje ten kto je traci zaczyna
doceniać - niestety często jest za późno - pozdrawiam
Wena48 - Wando - tak z budynku zawsze można wyjść ale
czy to jest sens - nie tędy droga do zadbania o
własne zdrowie - serdeczności
PanMiś - Arku - bardzo dziękuję że taak uważasz -
klimat tego miejsca jest rzeczywiście specyficzny -
dziekowności
MamaCóra - niestety ale to rzeczywisty obraz w całej
okazałości cisza i cierpienie - ale jest i radość
otrzymanego życia - tak nieraz zimowa biel jest
cieplejsza jak to miejsce w ciepłej bieli - pozdrawiam
andrew wrc - Andrzeju - bardzo dziękuję - pozdrawiam
wielka niedźwiedzica - dziękuje ze tak odbierasz moje
słowa - nastrój i chwile prawdziwe i realne -
serdeczności
tańcząca z wiatrem - Grażyno - choć nikt nie lubię
tego miejsca ale skoro trzeba to trzeba - to tam nie
tylko cierpimy ale i wzmacniamy sie i to nie tylko
fizycznie - pobyt mój tam jest częstym ale tak trzeba
- dziękowności
Zofia255 - bardzo się cieszę pozdrawiam
DoroteK - Doroto - tylko że nie zawsze tak się unikać
- dziekuję
pozdrowionka
byle dalej od szpitala, ciekawie i metaforycznie
Klimat oddany nieźle.
Pozdrawiam
Dobry,wymowny tekst,chyba nikt tam nie lubi
przebywać...
Pozdrawiam serdecznie i życzę by już więcej
nie było trzeba być w owym miejscu,szpitalnej sali...
Nastrój pobytu w szpitalu zbudowałeś super...
piękny, wyrazisty tekst...tak, jak
najdalej:)pozdrawiam Karolu
Smutna ta biel z twojego wiersza, smutna i groźna.
Fakt, w takim zestawieniu zimowa o wiele cieplejsza.
Pozdrawiam
Doskonały wiersz Karolu. Świetnie oddałeś klimat tego
miejsca. Pozdrawiam serdecznie
Widzę Karolu, że oboje napisaliśmy dziś o zdrowiu. Ze
szpitala można uciec, ale to bez sensu, bo gdzie, jak
nie w nim szukać ratunku, by stanąć na nogi.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Cudowne jest zdrowie i ten tylko rozumie, kto je
traci.
Ciekawa refleksja Karolu.
Pozdrawiam :)
dziękuję za każdy komentarz i czas mnie poświęcony - a
najbardziej że mnie czytacie
Dobrej i spokojnej nocy
pozdrowionka
skoruso - pokonać chorobę - to walka - dziękuje za
twoje życzenia - często spaceruję białymi korytarzami
ciszy
serdeczności
alina-ala - tak dokładnie tak uciekamy i powracamy
jesli taka konieczność - pozdrawiam
LuKra47 - niestety nikt ich nie lubi - ale jak trzeba
to sie musi - dziękowności
karl - tak całkowicie zgadzam się z Tobą najlepsza
wygoda w bieli nie dorówna niewygodom w domu bo to
nasze miejsca pełen ciepła
pozdowionka
Tomku - jestem odporny i nie daje się tym łapaczom -
dzięki za luzacki komentarz z humorkiem dziękowności
pozdrowionka
uciekaj
czym prędzej
z tej bieli
żeby cię
przypadkiem
nie wzięli:)
z humorkiem pozdrowionka
jak zwykle od Tomka:)
nawet najprzytulniejsze miejsce
w szpitalu nie warte przypiecka
w domowej izbie.
Pozdrawiam serdecznie
zawsze nie lubiłam szpitalnych korytarzy:)
zdrówka życzę Tobie i nam wszystkim:)