Zimowa narada
Pani Zima zwołała robocze zebranie,
zaprosiła na pogadankę rodzinkę całą.
Mrozić śnieżyć o działaniach gadanie,
już grudzień - czas ruszyć całą parą.
U córeczki Śnieżki rozanielona minka,
siostra Zawierucha w zaspaniu słucha.
Szron odgrywa rolę posłusznego synka,
mąż Mróz laską lodu o podłogę stuka.
Zima w głowę zachodzi myśli medytuje,
może by jeszcze zimna nie rozdmuchiwać.
Brat z siostrzyczką coś po cichu knują,
mąż - ja jeszcze mogę mróz powstrzymać.
Śnieżynka - na święta śniegiem rzucę,
Szron - drzewa srebrem okryję ubiorę.
Mróz - pomrożę ostrość swoją przywrócę,
Zima - jako główna zaczynam swoją rolę!
Zakręciła światem ciotka Zawierucha,
śnieżne bielutkie płatki z nieba lecą.
Szron srebrzy drzewa ojca się słucha,
na granacie nieba gwiazdki złote świecą.
Cieszmy się radujmy bielutko dookoła,
Zima ostatnią porą kończącego się roku.
W scenariusz każdej wpisana inna rola,
zimowe miesiące pełne swoistego uroku.
Komentarze (24)
super dla dzieci* pozdrawiam
A to się zima ucieszy, gdy dowie się o Twoim wierszu
:))))))))))) Miłego dnia Teresko.
piękny wiersz Tereniu obrazek zimy Pozdrawiam
serdecznie:)
Piekny obrazowy wiersz o zimie pozdrawiam
Moim zdaniem bajkowo i niezwykle o zimie. Coś
ciekawego, bo innego.
gdybyś Ty tego nie napisała to musiałbym ja to zrobić
fajnie opisałaś tę rodzinkę zimową... tak po
mojemu.....Lubię to!
Pięknie napisałaś Teresko o urokach zimy...nie tylko
dla dzieci:) miłego dzionka
Treniu
Pięknym wierszem witasz Grudzień
Super -dzieci się ucieszą ale i ja z ogromną
przyjemnością przeczytałam Twój bardzo wesoły wiersz
:)
Pogodnie pozdrawiam życząc miłego dnia :)