Zjadam
Za rogiem łóżko i gramofon sobie kupię.
Jej jak fajnie, znów zostanę
konsumentem.
Ale zaraz zaraz, czy czy to coś można
zjeść?
Da się tylko zużyć na potrzebę własną.
Ale ze snem jak z instrumentem, delikatny
jest.
Mus pośpieszyć się, żarówki bez prądu
zgasną.
autor
Annna2
Dodano: 2021-02-09 08:29:58
Ten wiersz przeczytano 1454 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
A TOMash dzis bedzie konsumentem bo sprzedal stary
samochod i kupuje nowy..
i wcale to nie jest sen...;)
Dziękuję bardzo.
Zdecydowanie ciekawie napisany wiersz. :)
N.p."...zarowki bez pradu zgasna.", niby oczywiste,
ale trzeba to tak sformulowac, aby brzmialo
interesujaco. Tu brzmi!
A za zjadaniem jestem, lubie... :)
Akrostychy szaleja na Beju... :)))
Serdecznosci Ann(n)o2 :)
Fajne zakręcenie i portfele puste ...zjadłem kolację i
idę spać ...dobranoc ...
Tak.
O to chodziło. Dziękuję.
Aniu, dasz wiarę, że czytałam go wcześnie, ale miałam
zbyt mało czasu, by coś sensownego napisać. Czytam raz
kolejny i -Eureka- Zjadam jest po bokach. Zakręcona
konsumpcja, wcale nie musi być widać do połykania.
Raczej do portfeli opróżniania.
Pozdrawiam. Dobrej nocy.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
No i super wyszło Aniu :)
Zakręciłaś i to na maxa :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Dobry zakręcony akrostych. Podoba się.
Udany akrostych, pozdrawiam, Anno.
Witaj,
fajna gra słów...
Dobry pomysł i poczucie humoru sytuacjom wbrew...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Podoba się... Pozdrawiam serdecznie :)
To taki żart mój na rozpoczęcie dnia był.
I jest też tak, że każdy z nas "zjada.
Bo kupuje coś , płaci, zjada.
Ale jeśli komuś sprawiłam przykrość to o wybaczenie
proszę.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
trochę zakręciłaś...
Pozdrawiam.