zjawisko pogodowe
rytmiczny koncert - requiem dla lata.
słońce porwane w rewiry chmur.
słyszysz? deszcz dzwoni. strugi zaplata.
wiatr przejmująco drwi.
chłód wdarł się w dłonie, do stóp
przepełza,
liże po twarzy. tak musi być.
deszcz ciągle dzwoni... fatalny nietakt,
kiedy telefon zmilkł.
autor
grusz-ela
Dodano: 2016-10-05 10:46:32
Ten wiersz przeczytano 1733 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
:)))
Cieplutko odpozdrawiam, Włodku :)
Dobrej nocy :)
Czytam raz jeszcze i jakby nowe spojrzenie. Ciebie
wogole nie interesują zjawiska pogodowe! :-))))
Pozdrawiam cieplutko w drzystą noc.
Dzieki Jutta, za pocchylenie :)
Tak, bardzo udany wiersz.Ciekawa puenta:)
Lecę, Ewuś :)
Eluś zajrzyj do mnie trochę poprawiłam:)
Amorek, bywa, że i owszem ;)
Zjawiska pogodowe są dość nie przewidywalne.
Zjawiska pogodowe są dość nie przewidywalne.
Waldi, dziękuję za pochylenie i pochwałę dla wierszyka
:)
Pozdrawiam.
kiedy telefon zmilkł.. to zadzwonić możesz ty .. to
działa w dwie strony .. wiersz jest ładny ..
:))))
hehehe hahaha może i tak!
Przyznaj się, że zagadnąć chciałeś, hehehe :) Pozdro
dziękuję Ci Elżuniu jak nie wiem co...choć ja nie
wiedziałem iż jestem taki zapobiegliwy ponieważ
okazało się że mam to w zakładkach...i przepraszam za
fatygę