źle mi
niebo zarosło chmurami
pleni się szary dym
ptaki miękkimi skrzydłami
sieją zamęt, więc dni
budzą się bladym słońcem
drętwieją gałęzie drzew
i marzną wiotkie, drżące
bo na nich mokry pled
horyzont już mizernieje
błękit przymarzł do ziemi
rozrzedza powietrze, bieleje
źle mi, jakże źle mi
autor
omieg
Dodano: 2011-01-04 16:02:07
Ten wiersz przeczytano 1154 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Pięknie napisane, smutek się udziela.Pozdrawiam.
Nasycony metaforyką, ale też i zwyczajną skargą.. Z
pewnością nie pisał debiutant..czytam i stwierdzam nie
pierwszy raz.. M.
Są taki dni, kiedy wszystko wydaje się nam w takich
barwach jak piszesz. Proszę wyrzuć ten smutek z serca
i zastąp go miłością, a wtedy zobaczysz najpiękniejsze
barwy tego świata. Pozdrawiam:)
Mam nadzieję, że długo ten stan nie będzie trwał,
chociaż pod jego wpływem tak ładnie piszesz.
Pozdrawiam :) +
W życiu wszystko się zmienia! Pozdrawiam!
kazdemu w życiu jest jakoś żle .każdy ma różne troski
....ale mamy życie i to jest najważniejsze
...pozdrawiam