Zło
Przeistaczam w gniew
Swe cierpienie
W mej krwi
Buzuje śmierć
Zabijam wzrokiem
Swoich wrogów
Rękami duszę i morduję
Siebie-Boga
W sercu płynie
Czarna krew
Pewnego dnia
Nie będzie mnie
A zło rozprzestrzeni się.
autor
Demonanioowsmierci
Dodano: 2008-11-28 00:18:10
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
... szokująco-mroczne słowa, ale w każdym z nas jest
jakby cień śmierci, w końcu ona jest nieunikniona,
pozdrawiam.
Puszka Pandory już dawno się wysypała.Nie
rozprzestrzeniaj już zła.Wystarczy.
jaki mroczny i demoniczny nastrój ..
zaczynam się bać :)..
++++