ZNAK NA MAPIE
wydarte ziemi korytarze
wyloty ich w binokularnym widzeniu
we wnętrzu obraz barwny przeszedł
na bliski trójwymiar
to znany widok rozpostarł wdzięk
umysł zlokalizował
jaskinię olbrzymią jedną z wielu
wykutą naturą
a wszyscy wchodzili i szli w szeregu
w serpentynie jednego wyjścia
brodzili w błocie
senny pochód niezliczonych głów
ale ona została myślą z oczami
co wciąż patrzały
w niej były
zestrojona ze znalezionym dawno
jednym tonem
i zawsze była z nim
/UŁ/
napisany Łódź,31.08.2008 ula2ula
Komentarze (16)
myślę, że nareszcie zaczynasz podążać w dobrym
kierunku, bo nie ma gorszej rzeczy, jak kopiowanie
samego siebie; eksperymenty kosztują, to prawda, ale
warto:) ściskam serdecznie:)