Pamiętajcie o bocianach
Zdarzyła się rzecz niebywała,
bocian przyleciał w odwiedziny.
Staliśmy obydwoje zauroczeni,
mieliśmy tak głupie miny ... .
Wszak bociany dzieci przynoszą,
ale ... czy my jeszcze możemy?
Po co, do nas przyleciał?
Czy się odezwie, czy się dowiemy?
I nagle przemówił:
"Do Was mówię: kle, kle, kle.
Bocian ,oprócz dzieci,szczęście daje.
Czy każdy o tym wie?
Kiedyś, przyniosłem Wam dziecko
i choć szybko mija czas.
Wy nadal młodzi i ciągle razem.
Pamiętajcie o bocianach i ...
wspomnijcie swój pierwszy raz."
I odleciał ....
Czy przyfrunie jeszcze raz?
Pozostanie w naszych sercach
i nie zmieni tego czas.
Komentarze (9)
Coś mi się o uszy obiło, że bocian dzieci przynosił -
za czasów babci było...? Teraz ekolodzy i ornitolodzy
boćka wciąż podglądają i uprawiać zawodu nie dają.
,,Wszak bociany dzieci przynoszą,
ale ... czy my jeszcze możemy?" lekko mnie po tym
wersie zatkało;)przeczytałam z przyjemnością
Pięknie o nich napisałaś. Nie daleko mnie też jest
jedna rodzina, która co wiosnę powraca i cieszy swoim
widokiem:) Przyjemnie było przeczytać. Pozdrawiam:)
"Czy to bajka czy nie bajka"-podoba się:)
Bardzo ciekawy wiersz, a bociany...szkoda że się za
bardzo w nie nie wierzyło...może one mogły niejedno
życie ocalić lub pomnożyć - szkoda że za późno już na
nie...powodzenia
witaj, pamiętają, że mają was odwiedzać, wy
pamiętajcie o nich, bardzo ładny wiersz. podrawiam.
u mnie bociany chodzą po łące...co pod skrzydłem
chowają, nie wiem - może to zające?
coś w innym klimacie...zabawnie..kle, kle, kle
a proszę sprawdzić pod poduszką, pod pierzynką, czy
czasami tam nie ma dziecinki. +