ZNALAZŁAM CIĘ
Spotkałam ciebie
całkiem przypadkiem
biegłeś ulicą
mijałeś samochody
cały brudny
włos wilgotny
zawołałam
zatrzymałeś się
podbiegłeś
podniosłeś głowę
zobaczyłam smutne oczy
zamachałeś ogonkiem
pogładziłam zabrałam do domu.
Tak cię kocham mój piesku
nie oddam nikomu.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2014-01-11 09:34:02
Ten wiersz przeczytano 1091 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Dziękuję za miłe komentarze .Pozdrawiam.
Też mamy pieski - 2 na podwórku, a trzeci pupilek
dotrzymuje nam towarzystwa w domu, ale często wychodzi
bawić się z tamtymi - myślę że jest szczęśliwy, bo nam
z nim jest bardzo fajnie
ciesze sie z Toba,pozdrawiam serdecznie
Zwierzęta są wiernymi przyjaciółmi człowieka
,KOCHAJMY JE,.Pozdrawiam.
Przez ponad 60 lat miałem psa i kota różnej rasy a
ostatnio jamnika ponad 15 lat. Mieszkam blisko lasu
Kot czarny długowłosy
z ogonem lisa, latem przynosił mi setki kleszczy /
jamnik mniej/. Kota zmuszony byłem dać przyjacielowi z
miasta, natomiast pies przeżył swój czas
i pochowałem go w lesie. Pozdrawiam
Na całe szczęście, że znalazł u Ciebie przytulisko.
Tez mam psa z ulicy i dwa koty. To najwierniejsi
przyjaciele :-)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i
komentarze.Pozdrawiam.
Pięknie, bardzo na tak + Również, mam psa i nie
wyobrażam sobie bez niego życia. Psy, to najwierniejsi
przyjaciele. Pozdrawiam.
Wyrazy szacunku. Ja swojego wziąłem ze schroniska dla
psów. Teraz jest najszczęśliwszym stworzeniem na
świecie. Pozdrawiam serdecznie.:)
Wzruszające:)
podoba się:)
zefir dziękuję ..pozdrawiam morską bryzą.
Bardzo ciepły - jakby odpowiedź na moją wczorajszą
piosenkę... ;))
zaufał ci i stał się najlepszym przyjacielem :-))
pozdrawiam serdecznie
Taki zwierzak jest oddany bezinteresownie.