Znikam
Nie poznaję siebie
Ukryta twarz
Zmarznięte dłonie
Skaleczone serce
Brak reakcji
Nieodczuwalne cieplo
Smutne oczy
Gorzki glos...
Nie pamietam już nic
Zapomniałam rozdział po rodziale
Staję się niczym
Samotny ludzik wśród 'wielkich' ludzi
Bezradna istota
Boi się świata...
Znikam jak tęcza po deszczu...
Pojawiam się szybko jak miłość
Kaleczę jak zdrada
Zabijam jak choroba
Obieram i daję
Tak wiele to dla mnie znaczy...
Zmieniłam si
Kiedy...
Nie wiem...
Może gdy nikt nie patrzył
A może jak odleciałam
Upadlłm łamiąc skrzydła
Nie polecę więcej
Boję się...
Nie pamiętam kiedy kochalam
Nie pamiętam kiedy bylam kochana
Nie pamiętam kiedy plakalam
Nie pamiętam żeby kiedy kolwiek to miało
jakieś znaczenie...
Komentarze (1)
sama nie wiem co mi sie podoba, ale mi sie podoba...
moze dlatego ze utozsamiam sie z podmiotem lirycznym?!
pozdrawiam