znikamy w oddali
***
kiedy będzie można ze mną
tylko znikać gdzieś w oddali
cicho i nieprzytomnie
zbierać mój szept z drzewa
kiedy wspomnisz moje słowa
za lustrzanym odbiciem
wiary i nadzieji
kiedy spojrzysz mi prosto w oczy
dowiesz się że ze mną można
tylko w dali znikać cicho...
z nią będziesz szczęśliwszy dużo szczęśliwszy będziesz z nią! ja cóż włóczęga niespokojny duch ze mną można tylko pójść nad wrzosowisko i zapomnieć wszystko...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.