Zniszczyłeś mnie ...
Dla Miłosza ... chociaż i tak to już przeszłość ...
Mówisz, że jestem dziwna,
że strasznie się zmieniłam,
kiedyś byłam inna,
tak bezbronna,
bezsilna ...
Mówisz, że mnie nie poznajesz,
przecież kiedyś nie paliłam,
zawsze byłam taka czuła,
pytasz skąd teraz tyle zimna?
....
A pamiętasz jak mnie niszczyłeś,
traktując jak przedmiot,
a pamiętasz chociaż ile dziewczyn,
miałeś po za mną??
A pamiętasz jak płakałam,
a Ty się wciąż cieszyłeś ?
Jak trzymałam żyletkę w dłoni
bo walczyć zabrakło mi siły ...
Czy pamiętasz jak kochałam,
choć Ty mną poniewierałeś,
i te setki razy gdy krzyczałeś
że nie kochałeś mnie wcale ...
??
Więc nie pytaj czemu jestem taka,
i nie mów że nic nie zrobiłeś,
bo wszystko zawdzięczasz tylko sobie ...
Ty sam mnie taką stworzyłeś ...
Nie będzie płaczu i nie będzie łez ... co było to było ... ważne co jest ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.