I znów poczułam twój dotyk
https://youtu.be/M-6QmF9xP1o
zapalona lampka
biała kartka
na biurku -
rozmawiam
ze swoim cieniem...
za oknem ciepły wiatr
z liści platana rozwija
nuty i niesie się
znajoma pieśń
jakby spod twoich palców
na klawiszach fortepianu -
tamtego pamiętnego
wieczoru w Paryżu
jest w niej smutek
i tęsknota
mówi
o przemijaniu radości
i szczęścia
i bólu
ujmujące dźwięki
spłynęły na kartkę papieru...
we łzawych kleksach
szczelnie zamykając
moje uczucia
i znów poczułam twój dotyk
Z cyklu - My i Paryż
Komentarze (69)
Pięknie.
Przepiękny wiersz...Miłego dnia promyczku:))
- jakby spod twoich „ palcw ”
chyba się chochlik wkradł.
Mówią że czas goi rany, nic mylnego, czas tylko rany
zabliźnia a serce zranione nadal tęskni i krwawi,
przekonałem się dobitnie o tym.
Pozdrawiam Promyczku
Poetycko wyrażona tęsknota.
Uciekło "ó" z "palców".
Miłego dnia:)
Urocze sercem pisane wersy, pozdrawiam ciepło Aniu.
Piękne wzruszające wspomnienie
Pozdrawiam Promyczku :)
i my cieszymy się z powrotu (tego dotyku), bo znów
jesteś z nami na beju.
Pozdrawiam.
Na melancholijną nutkę...
Pozdrawiam :)
Wiersz oddaje subtelne emocje i nostalgiczne
wspomnienia. Subtelnie wyraża melancholię i tęsknotę
za utraconą miłością, tworząc wrażliwą atmosferę pełną
poezji w bardzo zgrabnej formie.
(+)