Znowu
Znowu bajki opowiadasz,
Nie masz dla mnie żadnej litości.
Słowo za słowem dziwnym składasz,
Wszak wiesz jak mnie to złości.
Ta niewyjaśniona tajemnica,
Te wszystkie niedopowiedzenia,
Nie dają mi dziś spokoju
I ani chwili wytchnienia.
Dlaczego prawdy tak się boimy,
Powiedzieć co w sercu leży.
Dziś człowiek człowiekowi wilkiem.
Jeden drugiemu nie wierzy.
Nie ma szczerości między nimi,
Jakby zabrakło odwagi.
Bez kłamstwa i bez hipokryzji,
Człowiek wydaje się nagi.
Gdzie się podziało zrozumienie,
Gdzie współczucie, radość szczera?
Niewielu wyciąga dłoń pomocną.
Cisza i pustka aż doskwiera.
Zabiegani w codzienności,
Goniąc za mamoną, bez opamiętania,
Nie widzimy człowieka obok.
Ona nam wzrok i słuch przesłania.
Komentarze (5)
Ludzie w tym pędzie zapominają że mhmmmmm właśnie
każdy z nas powinien sobie odpowiedzieć na to
pytanie...bravo !!!!! za pomysł ...z uśmiechem:)
Pogon pieniedzmi zniszczyla duzo uczuc..
no cóż, nastały takie czasy, że ten bóg jest
najważniejszy, człowiek powinien się przebudzić i
odrożnić , ale czy potrafi?
SZKODA GŁOSU ODDAĆ NIE MOŻNA ALE + JEST
Tak, przez pogoń za dobrobytem ludzie się
zmieniają...zapatrzeni w siebie...pozbawieni
współczucia... Hmmm, nadal nie da się
głosować...więc piszę...masz + :)