Zważaj na słowa
Przepraszam za błędy dopiero się uczę
Wychował mnie śmiech
Troszczyła się zabawa
Często nieraz śledził pech
I płynęła smutków lawa
Głucha jak pień
Nie słyszę oszczerstwa
Z radością czekam na nowy dzień
By znaleźć w ludziach choć trochę
braterstwa
Podwójna moralność opętała człowieka
Zaprzecza sobie ,czym prędzej ucieka
Splamione serce trudno otrzepać
I nic nie zostaje jak tylko uciekać…
Tak każdy myśli i tak postępuje
Nie zważa na czyny głupotą góruje
Wyśmiewa drugiego ,nie daje żyć
Bo tak trudno swoich poglądów kryć?
Zostaw dla siebie krytykę i bluzgi
Bo ludzie nie drzewa też mają mózgi
Komentarze (2)
Nie przepraszaj , wielu z nas też się uczy, a nawet
zaryzykuję twierdzenie, że wszyscy się uczymy z każdym
wierszem czegoś nowego, nawet jeżeli, mamy ich na
koncie bardzo, bardzo dużo. Podoba mi się, że
poruszasz temat z życia wzięty, trudny i niewdzięczny,
podwójna moralność nie dowierzamy sobie nawzajem,
zamykamy się. Pozdrawiam
ciekawie pozdrawiam