Zwykła codzienność
Piękny poranek mnie obudził
prztyczkiem słońca w nos
obok już nikogo nie było
tylko pozostałość po nocy
Zaczął się kolejny dzień
jak wiele innych już poza mną
codziennością przesiąknęło powietrze
może dziś spadnie deszcz?
Zmyje codzienność z drzew
które stoją w tym samym miejscu
nie chcąc niczego innego
jedynie ptaków śpiew
Śpiew wciąż taki sam
żaden trel się nie zmienił
w zaplanowanym bycie wciąż
nie brakuje też bieli i zieleni
I jutro znów wzejdzie słońce
te same co było wczoraj
okno i łóżko te same
tylko kawa świeża na stole.
Komentarze (18)
Niby nic się nie zmieniło, a jak wiele.
Niestety, takie życie
Pozdrawiam
niby to samo, a jednak inaczej, kolejny dzień przed
nami:)
To mnie zatrzymałas!!! Chwała Ci za to:))