Żyć by wegetować?
Nie mam już życia w sobie...nie szukam.
Żyć by wegetować ?
słońce, zbyt jaskrawe
śpiew ptaków, krzykliwy
dzień, za długi
noc, za ciemna
cisza, zbyt głośna
ból, zbyt wielki
tęsknota, przeogromna
serce, już martwe
puste oczodoły.
Życia brak.
autor
GrażynaB
Dodano: 2017-06-08 22:20:41
Ten wiersz przeczytano 1127 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
W żuciu człowieka są dobre i złe chwile. Trzeba
walczyć, mieć nadzieję. Według mnie to każdy człowiek
cos przeszedł, ale żył nadzieją. Pozdrawiam.
Napiszę Ci swoją krótką historię.Kiedyś już nie mogłem
patrzyć na ten swiat więc sam z sobą zagrałem w
rosyjską ruletkę przystawiając sobie pistolet do
skroni...trzy razy naciskałem spust i nabój nie
wypalił,kiedy wycelowałem w swoje odbicie w lustrze
padł strzał.Wtedy pomyślałem ze jeszcze mój czas nie
nadszedł,jest ktoś kto mi mówił (walcz dalej a
zwyciężysz,nie schylaj głowy) Tak Grażynko głowa do
góry uśmiechnij się.Pozdrawiam i życzę miłej nocy
Przytulam serdecznie Grazynko i DOBRANOC.:)
Re. Pozdrawiam serdecznie :)).
Grażynko pamiętaj źe masz jeszcze nas, spróbuj
uśmiechnąć się do kogoś.
PromieńSłońca to nie jest chwilowe, ja nie potrafię,
nie chcę wrócić do życia.
Grazynko, to nie wegetacja, to chwilowa niedyspozycja,
emocje ustapia, bo jestes silniejsza.
Uwierz, bedzie dobrze, musi byc dobrze i znow Slonce
bedzie cieszyc, Twoje oczy.
Pozdrawiam serdecznie.
mocne słowo pozdrawiam
Grażyno - obojętnie kogo to dotyczy - rozumiem jego
ból i stawianie takich pytań, ale z życiem nie możemy
igrać.
Walczyć o godne i lżejsze - trzeba i warto.
zregeneruj siły i wracaj do życia
znam to z autopsji i wierzę Ty też dasz radę
Pozdrawiam:))