Życie
Dziadkom...
Wiele w życiu mnie spotkało,
życie mnie nie oszczędzało,
dało w dupę klapsa nieraz.
Najszczęśliwszy jestem teraz,
gdy w ramiona biorę swoje,
ukochane dziatki moje,
gdy mnie mocno przytulają,
kiedy mówią, że kochają.
Jestem silny tą miłością,
dając radę codziennościom tego świata,
choć los figle często płata.
autor
Skwarski Pol
Dodano: 2014-02-05 19:27:09
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dając radę codziennością,
choć los figle ciągle spłata,
to szczęśliwy jestem tata.
Ps.127:3.Ciekawy.Pozdrawiam.Leszek.
Nie ma jak to rodzinka.
Pozdrawiam
Nie powinna być refleksja, jeżeli jest taka radość:).
Pozdrawiam serdecznie
Może być trudno a nieraz źle,patrząc na dzieci to aż
się chce:)dla nich gotowy jest człowiek na wszystko:)
Tak trzymaj!I ja coś na ten temat wiem.
Pozdrawiam serdecznie
Jaką radość dają dzieci coś o tym wiem, mam trójkę.
Pozdrawiam.
zawsze trzeba wierzyć w siebie pozdrawiam
Ciepły optymistyczny wierszyk :)