Życie w barwach i zapachu
"..."
Wcisnąć serce w konar życia
by zakwitło marzeniami,
a wiatr ludzki niech nie złamie
tej gałązki z listeczkami.
Chciałam kwieciem świat zarzucić
by pachniało wciąż fiołkami
ale one tak malutkie,
że zdeptano je słowami.
Chciałam słońca i motyli
ich lekkości co wzlatuje
lecz zabrano też paletę
co barwami usługuje.
Chciałam ciepła by jak w szklarni
miłość ciągle dojrzewała
zapomniano ją podlewać
i powoli usychała.
Tyle piękna jest w istnieniu
byle serca widzieć chciały
dusze, którę niosą dary
i garściami z nich czerpały.
Komentarze (2)
Czy zawsze nam musi czegoś zabraknąć do szczęścia?
Niszczą nas słowa, brak słońca i miłości. Prawdziwe
Twoje słowa i to mnie zasmuca. Świetny wiersz i treść
i forma bez zarzutu
Tyle piękna jest w istnieniu
byle serca widzieć chciały
-podpisuje sie pod tym, bardzo piękny wiersz....