Życie cudem się stało
O północy księżyc szepce twoje cudne
imię
słońce w południe o tobie przepięknie
śpiewa
dziś wiem że ta miłość nigdy nie
przeminie
słyszę twój głos w szumie idąc gdzie
drzewa
lato kwitnie zieleń z błękitem się nagle
zlała
ptaki bardzo głośno ćwierkają o cudach
miłości
przestrzeń się odbija w kształcie twego
ciała
widzę teraz nas razem w świetlanej
przyszłości
chcę powędrować z tobą w stronę złotej
jesieni
pocałować cię pragnę w czerwcowy ten
dzień
dla ciebie zrobię wszystko życie nagle się
zmieni
spełnię właśnie z tobą nocy letniej piękny
sen
oczy swoje mrużysz słońce uśmiechem
ośmiela
chcę żeby już na całe wieki tak to
pozostało
życie stało się cudem taka piękna ta
niedziela
dotąd właśnie tego w moich dniach brakowało
Komentarze (31)
Życzę Ci tak pięknych dni jak najwięcej, pozdrawiam :)
Życie jest darem i dane tylko raz.
Pozdrawiam:)
życie stało się cudem...:)
Witaj! Masz rację z tym cudem!
Cud to pokonywać życia trud!
Serdeczności i dobrego snu:)
Pięknie, wędrować w stronę złotej jesieni. Pozdrawiam.
I dni wypełniły się ciepłem i miłością...
Taki spokój i przestrzeń.
I pewność..
Pozdrawiam. :)
romantycznie ...pieknie ...lubię
Twoje wiersze ...
pozdrawiam;-)))
I niech tak pozostanie :)
Ładny wiersz,pozdrawiam
witam...jeśli jest ktoś dla kogo jest żyć to już jest
cód...a Ty piszesz cudo...pozdrawiam ciepło
Karliku nie wiem dlaczego ale ...gdzieś tam
podświadomie ...wydaje mi się ze cię znam...świetnie
komentujesz...
tak kochać to potrafią tylko
muflony
Pozdrawiam serdecznie
miłość to potęga nie tylko serc
Przyłączam się do Grażyny-Elżbiety i życzę trwałości,
i niezmienności tego co piękne... Pozdrawiam Cię Jarku
:))
Niech tak trwa. Pozdrawiam