Życie to wieczna niedziela ! ! !
Celebruj każdą chwilę i każdy dzień, bo nie wiesz, czy za chwilę dostaniesz następny dzień...! ! !
Za każdym razem widzę buzię Twą
która serdecznie się do mnie uśmiecha
i mówi do mnie, spójrz!
szczęście za progiem Cię czeka.
Tak bardzo Twe lico do życia zachęca
że nie potrafie się opamiętać
więc biorę je pełnymi garściami
i ciesze się że moge żyć bez granic.
Bez granic i ograniczeń żadnych
bo po co się lękać kiedy nie ma żadnych.
Żadnych barier czy blokad
jest tylko przestrzeń nieogarniona,
która wyciąga do mnie swe ramiona.
Bięgnę więc prosto jej na spotkanie,
a ona przygarnia mnie i woła
W drogę swą wyruszaj śmiało
żyj pięknie i zuchwało.
Niech nic Cię nie onieśmiela
bo życie to wieczna niedziela!!!
Chwytaj dzień i i obejmuj go czule, w nastroju świątecznym, z sercem walecznym o każdą szczęścia chwilę. Niech Ci przyjaciel dostrzec pomaga, to, czego być może Ty nie zauważasz!
Komentarze (2)
nie ujmując nic treści, w której radość życia
dominuje, zwracam uwagę jedynie na formę i
niedociągięcia, w wersach 6 , 8 i 14 literówki,
"żadnych" powtórzenie 3 razy -wers po wersie (
niedopuszczalne w tej formie), archaizmy "twą " ,
"swą", " lico"- przeżytki i lepiej ich nie używać,
rymy też do poprawki np "śmiało -zuchwało" , zuchwale
-powinno być
Jejku!Jaki wspaniały ,radosny wiersz!Aż mnie zatkało i
tchu mi brakło!Brawo za wiersz i radość życia:))