Żyję, biegnę, walczę
Pojedynek, który dzisiaj czeka mnie,
będzie puentą wielu trudnych dni.
Dookoła nadal jest niebezpiecznie.
Będę walczył, chociaż wielu ze mnie
drwi!
Nie czas na błędy, choć to ludzka rzecz.
Wiem, że mimo lęku, warto wierzyć w
siebie.
Chwila koncentracji, bez patrzenia
wstecz.
Jedna prośba, gdy znajdę się w
potrzebie...
Nie pozwól mi zapomnieć,
dla kogo żyję, biegnę, walczę!
Nie pozwól mi zapomnieć,
jaką trzymam w ręku tarczę!
Jestem tu i teraz, to jest mój czas.
Nie dla poklasku, nie dla chorej dumy.
Gdybym zabłądził, proszę jeszcze raz.
Przypomnij mi sedno mojej sprawy.
Nie pozwól mi zapomnieć,
dla kogo żyję, biegnę, walczę!
Nie pozwól mi zapomnieć,
jaką trzymam w ręku tarczę!
Komentarze (10)
Uznanie dla wytrwałych :)
Oj, w sumie to nawet nie każdy biegnie ;) Taka mała
dygresja. Dziękuję. Pozdrowienia :)
każdy z nas biegnie
ale nie każdy traci pamięć
z podobaniem pozdrawiam
Również pozdrawiam :)
Dziękuję za komentarz :) właśnie dla takich sytuacji
jak poniżej, tworzę
W pełni identyfikuję się z wierszem. Jakby był o mnie
:) Takie wiersze sprawiają, że człowiek czuje się
silniejszy. Pozdrawiam :)
Ale fakt, że nie mam pewności, czy tekst nie jest zbyt
urwany ;)
W sensie o co dokładnie walczy
Dzięki. Wzajemnie :)
Tekst celowo nie mówi o co dokładnie chodzi, żeby
każdy mógł wstawić w nim siebie
Nie wiem o co walczysz, ale życzę wygranej na każdej
płaszczyźnie dnia codziennego :) pozdrawiam i życzę
miłego weekendu :)