Żyletka
miłość zbiera żniwo wiosną
wielkie oczy
wyschnięte łzy
kruche żyły
resztki krwi
miękkie usta
gorzki smak
dlaczego tak
pragnęłam nad życie
gorące krople krwi
powoli liczę
gwiazd mi
tylko szkoda
o już śnię
nie kochałeś mnie
zapadam w nicość
godzina w godzinę
mrok koca ukrywa
ten stan odrobinę
ciemność w strach
jak zwiędłą roślinę
już potrafię po bliznach
wodzić palcem
najczulszych zakamarków umysłu
stałeś się bywalcem
nie biorę odpowiedzialności
za to co mówię w twoich snach
Komentarze (28)
+++ Pozdrawiam
Pięknie to ujęłaś...Życie jest bezcenne samo w sobie.
Pozdrawiam
a życie jest takim skarbem nawet bez miłości kiedy
można na ziemi co dzień rano gościć...a oni potrzebni
tak jak dziura w moście...kiedy nie umieją dzielić się
miłością...unicestwić siebie...przez kogoś takiego
...co umie kochać tylko siebie
samego...pozdrawiam....
Albo skok z mostu! Rzut pod samochód!
SZnur z pętlą! :)))
Dziewczyny no tak kończy się miłość... Na szczęście
tylko w skrajnych wypadkach na, bo częściej jest skok
z dachu lub tabletki ;-) Ale jestem okrutny
Bardzo mocny dramatyczny przekaz o bolesnych
przezyciach
Super metafory
Dobrze że już blizny nie są tak drażliwe że możesz je
dotykać nie odczuwajac bólu
Pozdrawiam serdecznie
Mocny,dobry przekaz,ale aż mnie zmroził,a wkrótce idę
spać...
Pozdrawiam.
Dobrej nocy życzę.
Dramatyczny wiersz bardzo
dobry mocny przekaz ...i ten tytuł...
pozdrawiam:-)
mocny, dramatyczny przekaz...podoba mi się taka
forma:) pozdrawiam
Podoba się,a najbardziej-"gwiazd mi tylko szkoda" i
"już potrafię po bliznach wodzić palcem".
Pozdro.
Super, choć przygnębiający... Pozdrawiam
Dobry, choć bardzo przygnębiający wiersz...
strasznie smutny
w młodosci patrzymy na miłość czy zycie innymi oczami
czas goi rany niestety blizny pozostają
miłego dnia:)
Ja maluję słowem życie takie jakim jest.Pozdrawiam