Żywioły moje
Ulewny deszcz miesza się z kroplami łez
Ogień spala od środka moje serce
Wiatr, chcąc prowadzić, przewraca mnie
Na ziemię, w której spoczywać kiedyś
będę
Jej zapach będzie tulił mój sen
Wśród kołyszących się drzew
Ich liście płomiennym kolorem barwią się
Czekając, aż jesienna pogoda ugasi je
Komentarze (7)
Pozdrawiam :-)
Tak, wiem :) dziękuję bardzo.
Jeszcze masz czas na spoczywanie. Masz wiele do
zrobienia. Milutko Cie pozdrawim.
Jeszcze masz czas na spoczywanie. Masz wiele do
zrobienia. Milutko Cie pozdrawim.
Pozdrawiam:)
Te nasze żywioły:) Pozdrawiam
:)