Moje sny, utkane z marzeń jawy Morfeusz zasnął między nieruchomymi wskazówkami czasu Moje sny, ich puls słabnie kołysząc me myśli zmęczone, martwe Moje sny, tylko w nich Cię czuję Więc całym swym bólem uśmiercam wieczność Przekleństwo, mój u
Poczakaj Bratku, zasadzimy też w Wilkowyjach...
Eco-czuwanie, tu w Wilkowyjach! Pomysl...
Alez balagan, o, nie wytrzymam 'marycha' w...
Te wersy ukazują dwoistość ziemi, która...
Utwór porównuje pisanie wierszy ze śpiewem...
Fraszki te rysują obraz ludzkich słabości i...
Na takie wezwanie Najeczko robotna, ruszymy...