Panna L. to postrzelone dziewcze o stalowoszarych oczach nosku usianym piegami i rozczochranymi wlosami. Nosi glany koronki i czarne sukienki a wiersze pisze o wszystkim czyli o niczym:P zreszta co ja tu bede o niej pisac sami ocencie:)
Spokojnych snów:) Przeczytałam z przyjemnością
" Wczoraj kiedy twoje imię ktoś wymówił przy...
Pięknie i optymistycznie w odniesieniu do...
Uroczo, romantycznie, radośnie. Czytałam w...
Nie zazdrość tylko pisz...praktyka czyni...
Żaden oleum, nawet ten z rzepakowy, nie pomoże...
Zenek Zwykło się mówić i pisać o czymś,...