- 34 -
okazja - babie lato
*
Bandżi
Jeszcze wczoraj:
(posłuchajcie dzieci)
- chodziliśmy po wodzie,
- .....................,*
- stawialiśmy sieci, ...
- A dziś:
(nas wyzwala ta
chwila szaleństwa)
- jednonóż liny się imać!
- po ostatnią dziurkę, rozpiąć kaftan
bezpieczeństwa,
- i w świat!
Spotkanie.
- patrz jaki on wielki
- bezodwłokowiec
- obu-odnóż kurczowo się trzyma
- to pół-spajder
- bezchitynowiec,
- och, przywiązany
- i to-nie JEGO lina
...
Już jutro (znów na ziemi):
- teraz jestem pełny doświadczeń, bogaty
- alem się wylizał z bez-cukrowej waty
- a ja prułem ku słońcu
- tańczyłem z zefirkiem
- ja w tęczę wleciałem i zabrałem
krzynkę
- a ja ..............
A TY ... ???
* - (z)bijaliśmy bąki
Komentarze (12)
Czytam te niesamowite wiersze po tylu godzinach bez
spania już prawie 39 godzin. I po prostu się
zachwycam.
Najpierw po wodzie, później hulaj dusza i
niebezpieczne lądowanie...a teraz trzeba się otrzepać
co przywarło ...i do przodu, choć nieciekawie to
widzę...pozdrawiam serdecznie.
Nie znam pojęcia zbijania bąków,
pająków się nie boję, ale za nimi nie przepadam, choć
wolę od wielu ludzi, zwłaszcza czarne wdowy, msz są
piękne.
A co do latania uwielbiam podróże, latanie mniej, ale
da się przezwyciężyć strach latania, nawet gdy trzeba
lecieć np 11 godzin, a to mi się zdarzało, gorzej
byłoby z lotem do Australii, bo trwa jakąś dobę, a
może nawet więcej, ale gdybym miała kasę to chętnie
bym się wybrała zobaczyć ten piękny kontynent
najlepiej razem z Nową Zelandią, tylko pajączyska czy
węże niestety są tam powszechne, poznałam kogoś kto
tam mieszka, np. miał takie niespodzianki pt. wąż pod
prysznicem...Pozdrawiam
Fantastycznie !... a ja, nie mam czasu na zbijanie
baków, ciągle terminy napięte bez wyjątku. Pozdrawiam
:)
W obecnych czasach wszystko jest możliwe. Czasami
jednak trudno jest wytłumaczyć owe nietypowe
umiejętności.
Rozbudziłeś wyobraźnię.
Pozdrawiam
Marek
Do wszystkich gości
Bardzo dziękuję
Zwłaszcza za podzielenie się waszymi osiągnięciami
ale cóż to znaczy wobec:
https://www.google.com/search?channel=crow5&client=fir
efox-b-d&q=kt%C3%B3re+paj%C4%85ki+tworz%C4%85+babie+la
to
jeśli link nie wchodzi proszę wrzucić hasło:
które pająki tworzą babie lato
i wybrać stosowną z możliwych odpowiedzi by porównać
ich możliwości do swoich
(nasze skoki na bungee są zawsze w dół a ich ...)
Jakoś banji nigdy mnie nie pociągało. A po wodzie
chodziłem. Z sopockiej plaży aż do statków stojących
na redzie. Podczas zimy stulecia...
Trzeba przyznać że zmuszasz czytelnika do myślenia nie
da się odhaczyć wiersza spojrzeniem na tekst trzeba go
uważnie przeczytać na wielki plus
Korzystając w pełni z życia zawsze brakowało czasu na
zbijanie bąków, za to teraz jakby jest jego
więcej...:)
Pozdrawiam :)
A ja mimo, że cierpię na akrofobię lubię latać
samolotem; kilka razy miałam okazję zobaczyć tarczę
tęczy w pełnej krasie.
Pozdrawiam :)
... a ja wszystkie z tych rzeczy robiłam i więcej (a
z tęczy zabrałam skrzynkę) i oczywiście miałam psa na
smyczy. Tylko nie wyruszałam w świat daleko, bo jestem
domatorką i nie miałam czasu na zbijanie bąków. Za to
teraz mam czasu pod dostatkiem.
Chodzić po wodzie to próba wiary.
Jezus Piotrowi wtedy.
A dziś to też by zaufać Bogu, otworzyć mu drzwi. Nie
lękać się.
I jeszcze.
Nie ma modlitwy bez pamięci
Pamięć modlitewna jest z nas Słowo.
Ono jest "pracą", którą wykonuje w nas Duch Święty.
Ta praca przypomni nam to co Bóg powiedział podczas
Ostatniej Wieczerzy.
Przypominanie nam, sobie łaską, pracą, doświadczeniem
Bożej miłości.
Kobiety też tam u groby zademonstrowały jakość
modlitwy zdolnej przeprowadzić przez największe
trudności.