*** (chuchałem, dmuchałem...)
chuchałem
dmuchałem
i prysło
jak było
tak było
nie wyszło
ukryty
w pokoju
marzeniem
się karmie
że kiedyś
to zmienię
przestanę
wspominać
żałować
czym innym
się muszę
zajmować
nie chciałem
się zmieniać
nie muszę
mam serce
swój rozum
mam duszę
tych wierszy
w szufladach
są stosy
o tobie
o szczęściu
i o mnie
pisałem
tak czule
aniele
pożegnam
cię krótko
tak lepiej
już czasu
straciłem
zbyt dużo
marzeniem
nie można
żyć długo
Komentarze (5)
Piękny wiersz..i dał mi do myślenia-nie można żyć
długo marzeniem.
Pozdrawiam.
dziękuję za opinię ;) każda jest cenna w dążeniu do
lepszego pisania.
żenujący tasiemiec
Co racja, to racja:)))
Wiersz jak szalik długi i ciepły :)