*** (depakine chrono)

Euforia i apatia, tak na zmiane, nie jest mi to opce;
wtedy pozostaje tylko pisanie.

szkoda że nie można użyć jakiegoś środka aby wyrównać
te wszystkie dołki i dołeczki....

ja zwalę to też po trosze na pogodę -niech wreszcie
się "wyklaruje" wszystkie doły dołki dołeczki
znikną-pozdrawiam

Biore ten lek od 2 lat rano 500 wieczór 300 znam jego
działąnie i doskonale rozumiem twoje słowa...ale
istnieje jeszcze wyobraznie i cisza....pozdrawiam...

Bardzo dobry wiersz,nie trzeba się tak przemęczać,nic
dobrego z tego nie wychodzi,pracować na luziku.
Pozdrawiam.

Ta tajemniczość i przemienność jest śliczna w tym
wierszu. Oby tak dalej... pozdrawiam mnie się podoba:)

Zaciekawil mnie tytul bardzo orginalny z uzyciem kwasu
walproinowego ... bardzo zagadkowy ? Jezeli go
stosujesz pamietaj o czestym oznaczaniu jego poziomu ,
poniewaz mozna sie tym (nie)zdrowo zatruc .
Pozdrawiam :)

Dobra puenta. Wiersz jaki lubię .Wyrazista treść.

czasem tak bywa...faceci nie lubią naszych
nastrojów../też mi się wydaje, że bez interpunkcji
byłoby lepiej/

Kobieta zmienna jest jak pogoda :)

odpocznij, nie dawaj szans dołkowi ;). pozdrawiam
ciepło :)

Czytałam kiedyś, że każdy człowiek ma prawo do trzech
takich dni w dołku na miesiąc:) Jeśli ten stan szybko
mija, to nie jest źle. Pozdrawiam:)

Na przemian: Raz wyż, a raz doła, ma na ogół słaba
osoba, albo pierdoła...

sugeruję tytuł "dipol" (= dwubiegun); pierwszy wers
koniecznie z małej litery, bez "mojej chorej";
"dwubiegunówki" piszemy razem; bardzo, ale to bardzo
psuje tekst interpunkcja, ona przeszkadza a nie
pomaga; czytam bez niej i jest wtedy o wiele
ciekawiej; zresztą - przekonaj się sama; pozdrawiam:)

Tajemniczo i zastanawiająco...