erekcjato wielkiej wagi
Za sprawą Jozalki wygrzebane z archiwu w nie nowej, ale nowszej wersji
zepsuła się waga
przygnieciona potokiem słów
zmęczenie materiału rzeczy złośliwość
z uporem maniaka na szali ustawiam
dekagramy wzgardy i żalu
nie doważyłam podróbki szczerości
przyjaźń i serce na dłoni spadają
waga drwi dygocząc chwiejnie
odważniki pomieszały szyk
znaczenia zdumiewają ciężarem
właściwym kamieniom
w praktyce zawsze trudniej coś wyważyć
niż wymierzyć
karę śmierci
autor
grusz-ela
Dodano: 2014-05-30 22:44:09
Ten wiersz przeczytano 1347 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Pozdrawiam, Basiu :)
chacharku, sporo się nazbierało - nie zagrzeb się :)))
po prostu łatwiej wymierzyć
pozdrawiam :)
chyba ja zacznę grzebać :)
Nie wiem czy pięknie, ale napisałam. Dawno temu. :)
piękinie to opisałaś