.... jak pory roku
Przemijam, jak pory roku
W każdą ich szatę strojona
Świat, pierwsze oczu otwarcie
Powstaję z Zimy
Przedwiośniem zbudzona
Głaskana, pieszczona słońcem
W majowym deszczu skąpana
Jeszcze nieśmiała, nabrzmiałe pąki
Taniec zaczynam
W suknię Wiosny ubrana
Do słońca głowę odwracam
Niczym mi różne przeszkody
Myśli szalone, ciało gorące
Lato płatki rozchyla
Czas na miłosne gody
Lekkim wiatrem muskane
Życie w tańcu wiruje
Paletą barw przetykane
Nieco zmęczone
Smaku Jesieni próbuje
Zima znów mnie utuli
Gdy zegar zatrzyma istnienie
Miękkim puchem przykryje
Ślad ucałuje
Komuś zostawi wspomnienie
Komentarze (18)
Kobieta niczym świat zmienną jest i tutaj to pokazane
Bardzo ładnie
Bardzo ładnie ukazałaś przeobrażenia kobiety we
wszystkich porach roku
Pozdrawiam serdecznie :)
pieknie przeplynelas przez te pory roku:)
pozdrawiam:)