.. mgła ..
widziałam coś ... dziś ...
to było piękne ... jak biały,
mały, pluszowy miś,
ale bez jednolitego kształtu ...
Można rzec, że taka poświata,
wirująca w powietrzu wstęga
kolorowego dymu,
który mieni się złotem i srebrem ...
Obce ciało, ciało piękne nad
wszystkie ziemskie skarby razem wzięte.
To coś sprawiło, że przez chwilę,
przez krótka chwilę, kiedy ją widziałam
poczułam się jak w Siódmym Niebie.
Było tak błogo, bezpiecznie,
beztrosko ...
Z tego delikatnego obłoku
wydobyła się fala ciepła i słodyczy,
która otuliła mnie swą duszą ...
Teraz wiem czego doświadczyłam ...
już teraz wiem ...
spotkałam miłość ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.