Mistyka
Spokojny jestem Boże, przecież Tyś mnie
stworzył
I Ty mnie stąd odwołasz do wieczności,
Panie.
To Tyś mnie wrzucił w życie – we wzburzone
morze.
Choć fale mną miotają, nic mi się nie
stanie,
Bo zło mnie nie dosięgnie, jeśli nie z Twej
woli,
A jeśli z Twoją wolą – to „bądź wola
Twoja”.
Ty wiesz, że życie czasem tak okrutnie
boli.
Dasz wytchnienie po bólach, nerwach,
niepokojach.
Ty jesteś mą nadzieją, Ty jesteś mym
światłem.
Na Twych łąkach chce paść się dusza
umęczona.
Ciężkie życie, lecz z Tobą jest proste i
łatwe;
Straszna śmierć, ale z Tobą słodka,
wytęskniona.
Komentarze (22)
Nie spodziewałem się zmaleć tu takiej modlitwy a
jednak kręte są ścieżki Pana. Modlitwa piękna
zaskoczyłeś mnie myślałem że Twoją specjalnością są
reporterskie wiersze a tu widzę czysta poezja.
Trwaj w wierze :)
Chciałbyś Michale już umrzeć? Czasem tak piszesz, że
myślę, iż życie Cię zmęczyło. Będzie co ma być. :)
Dobranoc. :)
owszem mistyka... rzadkość taką siłę: moc ducha
czytać..
Zazdroszczę pokory i zgody w stosunku do wyroków
boskich...
Dobrej nocy życzę Michale
Mistrzu
pogrążenie w tak czarnej tematyce chyba mi nie służy,
doceniam kontemplację, ale żyj jak najdłużej...
Dobranoc Jastrzu:)
Przepiękna modlitwa do Boga ..niech On Ciebie Michale
jak najdłużej przy życiu w miłości i zdrowiu zachowa
nim Ciebie odwoła z tej ziemi ...