Karciane wróżby
-Mistrzu, co o wróżeniu z kart możesz
powiedzieć?
-Ludzie, co mają troski, są w wielkiej
potrzebie,
by ktoś im podpowiedział, co powinni
czynić.
usłyszeć, co się stanie i z jakiej
przyczyny,
Nie korzystam z wróżb, nawet kiedy mam
dylemat,
bowiem wiary w karciane przepowiednie nie
mam.
A Wy wierzycie w przepowiednie i wróżby? Udanej niedzieli i całego tygodnia.
autor
Marek Żak
Dodano: 2024-05-04 18:08:56
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Jedni wierzą w gusła, drudzy myślą trzeźwo. Są też i
tacy, których wiara sięga niebios.
Pozdrawiam :)
Karty sobie, a życie sobie,
kto znajduje we wróżbach jakąś pociechę, jego sprawa,
sami jesteśmy "kowalem" własnego losu,
z podobaniem Fraszki,
pozdrawiam serdecznie:)
Czytam czasami horoskopy, chyba z nudy albo ciekawości
Pozdrawiam
Temat jest mi obcy i nie wiele mogę to dodać ponad to
co jest już zawarte w komentarzach poniżej. Nie
korzystałem i nie zamierzam korzystać z usług wróżbity
Macieja bo wolę nie znać przeznaczenia. Pozdrawiam
Marku i życzę miłego dnia.
Można ufać kartą, korzystać, a można nie korzystać
...ale wiersz fajny
Dzięki za wpisy. Tak, wróżby mogą się sprawdzić albo
nie, a ciekawość, co będzie, bywa niepohamowana i
skłania do korzystania i płacenia. Pozdrawiam i
udanego tygodnia.
Wróżby (różne, nie tylko karciane) mogą się sprawdzić,
albo nie. Jednak są ludzie, którzy w nie wierzą. W
takim przypadku wróżby mają ogromne znaczenie.
Inteligentny wróżbita potrafi takiego człowieka
zmotywować do pewnych działań, a inne mu
wyperswadować. Pytanie tylko dla czyjego dobra -
swojego, czy tego, któremu wróżył?
Nie korzystam, ale wiem, że ludzie kochają różne
przepowiednie. Chcą znać swoją przyszłość... niektórzy
się wręcz uzależniają.
Irracjonalne zjawisko. Głowią się nad tym
psychologowie od lat.
Nazywają wróżbiarstwo skuteczną praktyką wpływu
społecznego.
Serdecznie pozdrawiam
Nie mam, pojęcia. Ale znam osoby, które wierzą.
Pozdrawiam.
"Nie korzystam z wróżb, nawet kiedy mam dylemat" Ja
też nie...
Pozdrawiam :)
Dziękuję za Wasza obecność. Inspiracją był niedawno
obejrzany kryminalny dokument o angielskim
arystokracie, fanie karcianych wróżb. Niedługo po
wyjściu od wrozbitki został zamordowany. Pozdrawiam
serdecznie.
Chyba każdy z nas choć raz w życiu miał do czynienia z
wróżeniem z kart i ma z tym swoje doświadczenia. Nigdy
nie wzięłam na poważnie przepowiedni, ale z biegiem
czasu i wydarzeń w życiu, coś z przepowiedni się
spełniło.
Myślę, że to tylko przypadek. Pozdrawiam serdecznie
Karta jest fajna jak idzie.
Głos mój!
Ja też we wróżby nie wierzę.
Pozdrawiam.
Mnie się żadna nie spełniła...a cyganka przy okazji
skradła mi złoty pierścionek...:)))
Pozdrawiam z uśmiechem Marku :)