Na skrzydłach miłości
Jestem i czuję się dobrze pomału wracam do rzeczywistości
Nic jej nie zastąpi gdy szczera
Usiądź spokojnie otuli sercem
To następuje od zawsze teraz
Chcę coś szepnąć raz jeszcze.
Nie od dzisiaj spokój zwiastuje
Gdy jest czujesz na całym ciele
Nic a nic nie potrzebujesz
Bo jesteś kochany przyjacielem.
Szykuję posłanie miękkie wygodne
Staram się nade wszystkie czasy
Na pewno zechcesz ją poznać
Z nią łatwiej z kolan się podnieść.
Komentarze (31)
Basienko jakże sie cieszę że Cię widzę:) :)
Piękny wiersz ! Zgadzam się całkowicie z przesłaniem:)
Pozdrawiam ciepło:*)