Z otwartych ramion do ....
Nad brzegiem marzeń
przystanął na
chwilę
ubrany w zapach
melancholii
wyzwolił umysł aby
zatańczył
w rozwianych
włosach
pośród migocących
gwiazd
na niebie
szczęście w wiklinie
skrył
z radości wyplótł
kosz
po czym wypełnił
soczystymi
owocami
w oczach zapalił
iskierki
rozjaśniające
ciemności
dając ciepło w
zimowe
wieczory
kim jest – nie
pytaj
wyjdź na spotkanie
a ujrzysz.
04.11 – 06.11.2007.
Komentarze (21)
Wyjdź na spotkanie a ujrzysz miłość, piękny wiersz.
Tajemnieczy, dobrze napisany wiersz.
Wiersz pełen magii i tajemnic... piękne metafory...
chyba dam się skusić na spotkania ;)
Tajemnicza randka w ciemno. Słowa pięknie i ze smakiem
dobrane czynią wiersz lekkim i powabnym.
szczęśliwi,którzy mogą wyjść na przeciw-
ja nie mogę i nie ujrzę Cię...tajemnico!
Dobrze napisany,trochę tajemniczy ale dobrze się
czyta.