Potyczki rodzinne

Bardzo fajna ironia zawarta w Abecedariuszu:), bardzo
się podoba a ja tym czasem pozdrawiam uśmiechem :-)

z serca dziękuję za czas mnie poświęcony jak również
za wszystkie komentarze które czytam z uwagą
dobrej i spokojnej nocki
pozdrowionka

Izyda45 - bardzo dziękuję za uznanie
mojego Abecedariusza
dziękowności

Celina Ślefarska - Celino - ciesze się - tego nie było
wcześniej dałem abecedariusz sportowy możesz sprawdzić

pozdrawiam

grusz-ela - Elu - fajnie dziekuję :-)

filutek82 - co prawda to prawda
ale rodziny się nie wybiera - hihihi - miłego
wieczorku

pozdrowionka

wiesiołek - to nie ważne ze rzadko zaglądasz do mnie -
ważne że zajrzałeś i poświęciłeś swój cenny czas -
gęstniejący ukrop - to nie tylko neologizm - to także
i skojarzenia i forma uzupełnienia - czy stworzenie
czegoś nowego - UKROP I GĘSTOŚĆ ...czy jest w tym
związek - pozostawiam czytelnikowi - pytasz skąd biorę
takie formy - tak mgła, błyskawice czy inne
zjawisko...dziękuję że doceniasz mój trud bo cóż można
napisać o zwyczajnym rodzinny zjedzie czy kłótni -
jakich wiele ...a jesli chodzi o Abecedariusz o
Jesieni to także napisałem...dziękuję za bardzo
wyczerpujący i konstruktywny komentarz
z uśmiechem życzę miłego wieczorku

najdusia - Janku - jednych rodzina cieszy innych nuży
a kiedy jak piszesz jej nie ma samotność nas zżera jak
rdza metal
serdeczności

pozdrowionka

Udany zjazd, mniej udanej rodzinki.

A fajny tekst :)
Pozdrawiam :)

Świetny, ale czy wcześniej go nie było.Mam wrażenie,
że już czytałam:)

Świetny-tematyczny abecedariusz:)

,,Rodzina nie cieszy, nie cieszy gdy jest,
a kiedy jej nie ma samotnyś jak pies,,
I to cała prawda o życiu!

Serdecznie pozdrawiam.

Sabina Gancarz - Sabino - bardzo dziękuję że tak
uważasz - tak to niestety wygląda w życiu
miłego wieczorku

Tomek Tyszka - Tomku - dziękuje za Twój komentarz
fraszka zapisany
z wzajemnością wysyłam i ja
serdeczności

ARABELLA - jak w tej piosence
...rodzina, rodzina.... na wesoło dziękowności

pozdrowionka

Nad wyraz rzadko zaglądam do Twojej poezji, Sz.
kazapie. Ale tym razem urzekły mnie wersy
"Abecedariusza 2". Pisze Ci się nad wyraz lekko. A ten
passus: "Ukrop sytuacyjny na sali gęstniał" jest nad
wyraz intrygującym sformułowaniem. Niesamowity
neologizm!
Skąd Ty to bierzesz? Nawet banalna historia zjazdu
rodzinnego, w Twoim wydaniu, staje się ciekawa. To
rozpoczęcie biesiadowania polonezem - tak wyjątkowe.
Jak studniówka!
Ponieważ ograny temat tak znakomicie Ci wyszedł, może
warto w duchu podobnej konwencji
(ABCDEFGHIJKLŁMNOPQRSTUWXYZ) wypad na ryby ew.
jesienne prace na działce?
Pozdrawiam wesoło i z humorkiem jak poprzednicy,
miłego wieczoru.

jak to w rodzinie , najlepiej na zdjęciu, pozdrawiam
wesoło

chciał czy nie chciał
zjazd przeminie
tak zazwyczaj
jak w rodzinie
doświadczenia
w tym już mamy
więc nie pytaj
skąd to znamy:)

pozdrawiam z humorkiem:)

Super opisałeś spotkania rodzinne które właśnie często
tak wyglądają
miłego wieczoru:)

Grażyna Sieklucka - Grażyno - niestety całkowicie
zgadzam się z Tobą - rodzina spadek - zawiłości
koligacji czy po prostu zawiść - jak to w życiu bywa -
cieszę się że pozytywnie odbierasz mój Abecedariusz -
serdeczności

pozdrawiam