Potyczki rodzinne
( Abecedariusz 2 )
Andrusiewiczowie zapowiedzieli zjazd
rodzinny
Babcia Tekla z dziadkiem Szymonem
Czekali zniecierpliwieni na listowne
zaproszenie
Dzierżąc stery rodzinnego okrętu
Egocentryczni zachowaniami i
postanowieniami
Franciszek syn zadziwiał swoją żonę
Gniotami i scenariuszem zjazdu
rodzinnego
Halina jego żona wraz z dziećmi
Inne plany przygotowali lecz to
niespodzianka
Jedenasty lipca – pozostało jeszcze dwa
dni
Kucharze przygotowują potrawy
Lekkie ale i wykwintne aby zaskoczyć
gości
Maria organizatorka rozesłała
zaproszenia
Nadszedł dzień oczekiwanego zjazdu
Oklaski szampan przemówienia
Polonezem rozpoczęli biesiadowanie
Rodzina niby zjednoczona – ale tylko w
oddali
Syn niestety kłótliwy wylewał swoje żale
Teściowie jak zawsze wszechwiedzący
Ukrop sytuacyjny na sali gęstniał
Wielki harmider krzyki i wyzwiska –
koszmar
Zabawy dobiegł kres – pogasły światła
( po cóż takowe spotkania
na odległość było tak cukrowo )
27.01 – 28.01.2015.
Komentarze (52)
halinajaw1 - Halino - najlepsi goście to ci którzy
przyjeżdżają na obiad i przed kolacją wyjeżdżają -
niestety nie wszyscy są gościnni i wyrozumiali - jak
tow życiu bywa
pozdrawiam
tańcząca z wiatrem - Grażyno - tak mówią - dlatego
mamy tak wiele albumów zarówno papierowych jak na
płytach DVD czy w jpg z wzajemnością miłego wieczorku
serdeczności
Niezapominajka - bardzo dziękuję że popierasz moje
zapisy w abecedariuszu - a z rodzina to niestety
różnie to bywa - raz na wozie - a inny
razem...pozdrawiam wieczorową porą
jlewan - tak to bywa
mówią że dom nie kościół
a cóż dopiero rodzina
dzięki :-)
pozdrowionka
Abecedariusz - super.
Coraz częściej tak bywa niestety.
Może poszło o spadek?
Tekst ciekawy i prawdziwy.
Miłego wieczorku.
obywatel69 - niestety chyba wielu doświadczyło
podobnego na własnej skórze - pozdrawiam
demona - niestety w nie każdej rodzinie płonie ogień
pojednania
serdeczności
karat - niektórzy rodzinę wychwalają kiedy wyjeżdża
machając z uśmiechem na pożegnanie - hihihihi
miłego wieczorku
chacharek - cyk zdjęcie wkładamy w album i zakrywany
następna kartką...dziekowności
pozdrowionka
Turkusowa Anna - Anno - to super - ale następnym razem
nabierz powietrza w płuca - bo jak będziesz czytała
moje kolejne rozmyślania utracisz siły
na odległość cukrowo
a blisko to już gorycz
pozdrawiam :-)
Zosiak - jestem przekonany ze doskonale sobie z tą
zabawa słowną poradzisz - serdeczności
Shizuma - o tak co prawda to prawda - dziękowności
Ewa Kosim - Ewo - tak popieram Twoje słowa - miłego
wieczorku
pozdrowionka
Damahiel - myślę że znacznie lepiej bawić się słowami
jak myślami
pozdrawiam
AnnaX - Anno - bardzo się cieszę że tak uważasz - z
małej sprzeczki robi sie burza i jak piszesz niesmak
pozostaje
dziękowności
Teresa Kokoszka - Tereso - bardzo dziękuję za tak
przychylny komentarz - myślę że ironia z życia wzięta
- dziękowności
Oksani - Oksano z Oksani - dokładnie tak z rodzinka z
reguły najlepiej sie wychodzi na zdjęciu
super że trafiłem w sedno
z serca pozdrawiam
pozdrowionka
Cóż, jak to w rodzinie.
Pozdrawiam
Świetny, pomysłowy wiersz. A jak to mówią - z rodziną
najlepiej tylko na zdjęciu ;) Pozdrawiam :)
Mówią, że z rodziną to najlepiej
na fotografii się wychodzi...
Fajny pomysł i wykonanie.
Miłego wieczoru Karolu życzę:)
Z zycia wziete,Moj wujek zawsze powtarzal chcesz byc
mile widziany,nie sidz za dlugo I nie przyjezdzaj za
czesto, pozdrawiam serdecznie
Rodzinę na obrazek i do albumu :-)
Rodzina blisko i czar cały prysnął!
Pozdrawiam!
Niestety ale tak bywa w rodzinie. Serdeczności.
dobra ironia, dobrze to znam :)
Z rodziną dobrze tylko na zdjęciu :) Pozdrawiam