*** spojrzeniem swym
spojrzeniem swym
obdarzyłeś mnie w poranek deszczowy
nagle wszystko się rozjaśniło
w zastygłej tafli mej duszy
wibrujące fale myśli
łaskoczą moje uszy
które zdążyły zapomnieć
co znaczą słowa
ukojenie znalazłam
w twym oddechu ciepłym
tak bliskim
jak nigdy dotąd
czy mając już twój oddech
kiedykolwiek dotknę duszy?
I wish I could
autor
Matilda
Dodano: 2004-11-02 18:59:00
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.