szczęśliwa
Obiecałeś z życia
zrobić wielkie święto
dziś śmieje się do mnie
twoja obojętność
obciąłeś młodości
mojej długie włosy
w oczach zamiast blasku
mam dziś krople rosy
kiedy z mrocznej szafy
wyszła twa przewrotność
do drzwi zapukała
sąsiadka samotność
każdego wieczoru
miejsce obok ściele
ściskamy swe dłonie
jak dwaj przyjaciele
ranek na dzień dobry
całuje mnie w usta
udaję że żyję
chociaż w sercu pustka
autor
Dorota Witońska
Dodano: 2014-05-29 16:59:37
Ten wiersz przeczytano 1256 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
piękny, wzruszający wiersz:) miłego
Choć smutny ale piekny wiersz, ujął mnie bardzo,
pozdrawiam
Smutny wiersz wypełniony żalem. Mam nadzieję że
wyjdzie dla Ciebie słoneczko. Pozdrawiam ciepło
Piękne choć smutno brzmi :)
Ładnie:)
Ładnie choć bardzo smutno.
Ładnie,rytmicznie choć smutno.
Czy nie uważasz że lepiej brzmiałoby "rankiem" od
"ranek",
(bo mowa chyba o pocałunku samotności?). Miłego dnia.
Ładnie szkoda tylko że smutno