27.04.2013
Aniele mój rogaty!
Mój diable uskrzydlony!
Przybywasz i odsłaniasz
Zakurzone zasłony
Wiem już teraz
W jakim chcę być niebie
Tys mi przypomniał
Jak ujarzmiać samą siebie
To nie jest obsesja
Na punkcie Twej wspaniałości
To zwykła potrzeba
Która echem rozbrzmiewa
W śród roztrzaskanych wnętrzności
Tyś mą potrzebą się stał
I nawrócił by zniknąć
W swej rzeczywistości
Jesteś snem który chcę śnić
I nie wiem czy to z tych chęci
Czy samo z siebie
Lecz niemal co noc
W snach widzę Ciebie
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.