…myśli…nieuczesane***
czy ty byś mogła
…dostrzec w sobie
wielkość swą, która jest
…i będzie w tobie.
ten zachwyt
…radość, piękność
co drzemie
…w twej osobie
u twych stóp
…wszystko
to co pragniesz
…złożę tobie
więc czemu się ociągasz
…i ciągle zwlekasz
sama przed sobą
…znowu uciekasz
justyn
autor
justyn55
Dodano: 2007-05-01 22:46:09
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
pomysl moze i dobry tylko dlaczego polszczyzna taka
kiepska?
Ech! justynie, justynie... przy Twoich wierszach czas
miło płynie... :) Ola
Brawo!! I zmiana spojrzenia na punkt widzenia.
Pozdrawiam.
A czy wszystko zrobiłeś, żeby Ona poczuła się pewniej?
Ja na to pytanie niestety nie mogę odpowiedzieć.
Musisz zastanowić się dokładnie, dlaczego Ona tak
zwleka i nie chce mówić odważniej. Pozdrawiam i życzę
miłego wieczoru, pa.
Jakby znowu...podobny wiersz do poprzednich.Ale
niezły.pozdrawiam