***A bogowie w kości grają
A bogowie w kości grają,
naszym marnym życiem
i naprawdę za nic mają
ludzkie z żalu wycie.
Wcale Cię nie zapytają
czy przyłączysz się do gry.
Twoja kolej - kości dają -
rzucasz… znów pryskają sny.
Nic od Ciebie nie zależy,
nic głębszego sensu nie ma,
tylko kość, co w dłoni leży,
może przyszłość Ci wyśpiewa.
Jak się uda teraz przeżyć?
Kości toczą się po stole…
Czy naprawdę jeszcze wierzysz,
że masz wolną wolę?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.