...a w jej sercu cierń...
Nie wierzyła nigdy w miłość,
a jednak pokochała.
Całym swoim sercem
uczuciu się poddała.
Była taka szczęśliwa
i często powtarzała,
że swoją wielką miłość
nareszcie spotkała.
Nie słuchała przyjaciół,
kiedy ostrzegali,
że jej wspaniały chłopak
tylko się nią bawi.
Postawił warunek,
pragnął też jej ciała,
żeby go zatrzymać
niewinność mu oddała.
Wziął to czego chciał
i szybko ją zostawił.
W jej sercu tkwi cierń,
tak wiarę w miłość zabił.
Można wybaczyć, ale zapomnieć się nie da...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.