Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ach te baby!

Chciałem Baśkę dziś poderwać
lecz rady nie dałem,
bo w portfelu coś za mało
piniundzorów miałem.

Elka również odmówiła
i mi powiedziała,
że już dzisiaj się z facetem
w południe przespała.

Nawinęła się Tereska
lecz się boję panny,
no bo w seksie ja nie jestem
tak bardzo zachłanny.

Jeszcze Kasia się mizdrzyła
i "oczko" puszczała,
lecz niestety się rozebrać
przede mną nie chciała.

Chciałem skoczyć do Grażyny
lecz zdanie zmieniłem,
gdyż niestety ją do wiatru
kiedyś wystawiłem.

Z "braku laku" mogłaby być
nawet Małgorzata,
jednak chyba na seks ze mną
jest trochę smarkata.

O Iwonie nie chcę słyszeć
tak mi czadu dała,
jakby naraz trzech facetów
koło siebie miała.

Mógłbym jeszcze o spotkanie
poprosić Beatę,
ona zawsze opowiada,
że ma wolną chatę.

Lecz z nią problem jest nie lada
gdyż "trójkąty" lubi
no i nie wiem czy mnie czasem
w łożnicy nie zgubi!

autor

krzychno

Dodano: 2017-02-26 11:57:02
Ten wiersz przeczytano 962 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Satyra Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

_wena_ _wena_

Jesteś szalony...mówię ci... ;)
pozdrawiam autora :)

ewaes ewaes

:( :( :(

krzychno krzychno

No niestety Ewuś
nic nie będzie dalej
bo mi Hania mówi
za dużo nie szalej:)

AMOR1988 AMOR1988

Serce Miłością wymuskane :)

anna anna

mam podobny w moim zbiorze:
W mym erotycznym życiu od dawna martwy obieg

chociaż moje pośladki

stworzone dla kobiet

no cóż, kiedy Małgocha
na niby chce się kochać,
Jola, nie wiedząc czemu,
chce tylko po bożemu,
a Kasia- ma kochasia

Tyle jest wokół lasek!
Imiona mi się mylą,
a ja jedynie pragnę
by przerznąć je na wylot

no cóż, kiedy Roksana
jest niedysponowana,
co do boskiej Nikoli
znowu ją głowa boli,
a Krysia- nie chce dzisiaj…

Zawsze przed każda randką
siedzę z głową w pornosie,
dopingując się viagrą
w afrodyzjaków sosie

no cóż, kiedy Kornela
mówi nie, do wesela,
Mira ma męża zbira,
Mona, zawsze zmęczona,
a Lodka – nadal cnotka!

Gniecie mnie coś od wewnątrz
jakbym miał w brzuchu kulkę
chciałbym wreszcie to zrobić
a potem poczuć ulgę

no cóż, kiedy mi Iza
nie potrafi wylizać,
Sonia, za słaba w dłoniach,
Ludmiła mnie rzuciła,

a żona- obrażona!



wandaw wandaw

Widzę ze nadal piszesz w tym samym klimacie ;)
Powiem jak Kasia Co masz to wiesz ;)
Pozdrawiam serdecznie Zyczę pogodnej niedzieli

ewaes ewaes

jakos czuje krzychno drogi, ze to nie
koniec...powiedz, ze ciag dalszy nastapi!

najdusia najdusia

Po tym wszystkim się przekonasz,
że najlepsza własna żona!

waldi1 waldi1

krzychno ..to znaczy że wszystkie takie są.. co
powiesz o mojej Jadzi..juże mnie sama myśl do nie
prowadzi ..

WINSTON WINSTON

Miło z uśmiechem jak zawsze...
:)

Pozdrawiam !

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »