Ach te dziureczki...
Dziurki do szczęścia czasem potrzeba,
a chociaż młody łatwo nie miałem...
Choć to po czasie teraz się zwierzam,
na sposób dziadka szukać musiałem.
Tak po paluszku starym sposobem,
jak dziadzio jeszcze uczył kochany.
Aby być pewny czy dobrym kodem,
znalazłeś zamek ten swój wybrany.
Tak coraz częściej pilnie uważam,
dokładnie włożyć to także sztuka.
A jak już siedzi teraz to zdradzam,
że mam na myśli dziurkę od klucza!
Komentarze (36)
...wesołe jest życie kluczyka..Pozdrawiam+
No Heniu, super wiersz. Z grupy erotyk myśli idą w
kierunku, bynajmniej nie od klucza. Haha
Heh-nio jak zwykle przy niedzieli w erotycznym
nastroju:))..Dużo nie piszę,bo jeszcze nas
skasują:)..ale uśmiecham się czytając Ciebie..M.
Tak też myślałem od samego początku, że masz trudności
do trafienia kluczem do zamka.
no nie wiem czy tylko na myśli u ciebie dziurka od
klucza?...dowcipny erotyk..
gratuluję poczucia humoru no i sposobu dziadka na
dziurkę - super wesolutki -pozdrawiam
Mam nadzieję, że myślisz o dziurce do klucza inna nie
przychodzi mi do głowy. Dobre:)
Nie wiedziałam,że zamek z oprzyrządowaniem może być
tak erotyczny. Bardzo przewrotny wierszyk.
Witam Heniu, jak widać nie masz kłopotu z
odnalezieniem dziurki. Bardzo ładny komiczny wierszyk.
Choć byś nie chciał musisz się uśmiechnąc..
Serdeczne pozdrowienia.
niezły wiersz pełen humoru ale i tak jakoś mi inne
myśli przyszły do głowy :) pozdrawiam
Oj Henio marzyć zawsze wolno a czy to od klucza
{mam na myśli dziurkę od klucza! }
wybrnołeś super hihi
u ciebie jak zawsze ładnie napisany wiersz i z
humorem ...dzięki za uśmiech...pozdrawiam
Heniu-rozbawiłeś mnie. Czasami jak chcę otworzyć drzwi
do stajni a nie ma prądu, też tak robię. Ale mam
lepszy sposób: weź latarkę a znajdziesz...to co
szukasz. Najserdeczniejsze pozdrowienia.
Swawolny Henio szuka i znajduje radość życia.
Zabawa. Wolno autorowi, jeśli chce :)