Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Wiara

Adwentowe zamyślenie

opowiadanie gwarowe

Adwentowe zamyślenie

Trudno se dzisiok uświadomić więkse wydarzenie w dziejak ludzkości jak Narodziny Zbawiciela. Przyseł na świat Syn Bozy, drugo Osoba Trójcy Świętej i wtej Słowo stało sie ciałem.To Słowo przyoblekło sie w cłeka i ostało na Ziemi s nami. Zostalimy jako ludzie bez Jego obecność pomiędzy nami i bez zgode Matusi Świętej uwolnieni z niewoli złego ducha i podniesieni do godności dzieci bozych, bez to ze Syn Bozy stoł sie cłekiem.
Kie patrzem na tyn świat to widzem ze nasi bliźni som jest obojętni na tyn fakt, ze Syn Bozy naloz sie pomiędzy nami. Co spowodowało tom obojętność i jakie som jest jej korzenie, ftoro z casem moze nos doprowadzić do zaprzecenio prowdom wiary.
A przecie Pon Jezus przyseł z nieba po to, coby nos zbawić. I Święta Bozego Narodzenia powinny sie stać przede syćkim spotkaniem z Nim. Spotkanie zaś z noblizsymi powinno zaowocować darowaniem sobie nawzajem syćkik win bez wyjątków…
Downiej było to duzo łatwiejse bo w domak panowoł spokój i kwile błogosławione wycekowanio co jednocyło całom rodzine ojców, dziadków dzieci i syćkik krewnyk.
Syćka zyli w wielkim napięciu ze jest przed nimi wielko kwila ftoro przypodała na Dzień Wiliji i Bozego Narodzenia. Dzisiok juz jej ni ma, za to jest szaleństwo zakupów…
Dzieci wtej tyz były inne jako dzisiok pomogały w przygotowaniak do wiliji i świąt…
Fto z nos nie tęskni za tamtym casem Bozego Narodzenia z dzieciństwa ftory tak bezpowrotnie minon ? Culimy sie wtej tacy scęśliwi i bezpiecni i zbacujemy ten cas pełny scęścio i takiej dziecięcej niewinności. Moze nie było telo syćkiego ze jaz uginały sie stoły, ale w sercak było więcej miyłości i dobra i zycliwości dlo innyk ludzi…Licyło sie cyste serce na przyjęcie Malućkiej Dzieciny, casami wraco sie to syćko w zbacowaniu tamtych casów…
Takie to wyj myśli idom se mnom na Roroty do kościółecka na Górce w Zokopanem…
Bocem Cie Jezusku, kieś se bywoł s nami w tatowym sałasie pomiędzy holami…
Krowy mierędzały, owiecki becały, w izbie na choince zobowki blinkały.
A jo wyzierała kie wyńdzie zza grani, jarząco gwiozdecka z złotymi stąskami…
Mróz strzyloł na gwoździak, lampa dogosała, kiek z mamom i tatom do stołu siadała…
Piyrse my sie syćka opłatkiem łomali, za syćko co na stole Bogu dziękowali…
Zupa z prowdziwkami, kluski z piestrokami, pierogi mamine z lasa borówkami,
łazanki z kapustom, soków do wyboru, tak samo z ciastami, daleko od boru
słychno było zwierzyne co zrucała z wiecerzy śniegowom pierzyne. Ino nasa sópka w zimie
gazdowała i na Cie Jezusku z pokorom cekała.
Ka sie podziało scęście co my przezywali, daleko od świata kie na Cie cekali…
I dziś chodzis po Ziemi, kozdy dom zamknięty, nik Cie nie wyziero, waźniejse prezenty.
A Ty cekos ze ftosi kolęde zanuci i moze choć na Pasterke ku Tobie sie wróci…

autor

skorusa

Dodano: 2019-12-02 08:38:06
Ten wiersz przeczytano 1301 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

mamusia45 mamusia45

Wiersz trafiający do serca, pełen miłości i
wiary...przypomniał mi czasy dzieciństwa w rodzinnym
domu :) Pozdrawiam cieplutko :)

krzemanka krzemanka

Piękna (tak w treści jak i formie) przedświąteczna
refleksja. Miłego dnia:)

niezgodna niezgodna

...ciepłe słowa:))

pozdrawiam skoruso i miłego dnia życzę...

Maria Polak (Maryla) Maria Polak (Maryla)

Piękne opowiadanie, skłaniające do refleksji
Pozdrawiam serdecznie :)

Sotek Sotek

Skłaniasz skoruso do refleksji nad istota wiary.
Rozbudzasz też myśli przywołując wspomnienia dawno
minionych lat, za którymi często tęsknimy.
Pozdrawiam.
Marek

Zosiak Zosiak

Wiara i mądrość. Miło poczytać.
Pozdrawiam, Skoruso.

MariuszG MariuszG

Jak zwykle u Ciebie: mądrze, wiersz przesycony wiarą i
troską. Oby trafił do ludzi.
Pozdrawiam

karmarg karmarg

to prawda często z tęsknotą wracamy do lat młodości
kiedy wszystko inaczej wyglądało inaczej przeżywaliśmy
adwent i święta - te czasy nie wrócą dziś liczą się
inne wartości...
pozdrawiam Skoruso serdecznie:-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jezus chce nas na co dzień, a nie od "magicznego
święta".
Ale może ludziom wystarczą barwne tradycje...
Pozdrawiam :)

Kropla47 Kropla47

Pozwolę sobie na to, by podpiąć się bod komentarz
anny;) Pozdrawiam Jarzębino.

anna anna

głęboka refleksja nad wiarą i przemijaniem naszych
doznań, tradycji.
Nie da się porównać tego co było z tym co jest, a
wspomnienia czasem bardziej bolą niż rany.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »