Adwentowo i przed świątecznie
"Adwentowo i przed świątecznie".
07.12.2016r. środa 12:28:00
Pisać coś na cześć Bożej Chwały,
Wiersz, obojętnie jaki, nawet biały,
Bo chciałbym by nastrój właściwy był,
A czas radosnego oczekiwania się ku
niebiosom wzbił.
Niech ogień oczekiwania będzie wzniecany
I niech opadną niepotrzebne złośliwości
kajdany.
Niech zmierzają ze wszystkich stron
Do Betlejem i zrobią uczciwy, szczery
pokłon.
Na świecie w ruch poszły bagnety,
Niech zamienią się w opłatkowe bagiety,
A Ty Boże między nami żyj
I radosną nowiną brzmij.
Niech Boża Chwała
Zawsze na nas umysł działa
Na święta każdy będzie mieć nowy szyk,
Wcześniej odwiedzony będzie nie jeden
butik.
Człowiek żyje w coraz większym pędzie
I nie wie, co za sekundę będzie,
A to już,
Boże Narodzenie tuż, tuż.
Niech kolędowa melodia
Będzie nastawiona i bliscy wpadną sobie w
ramiona.
W nocy cichej, bardziej ciemnej
Usłyszysz głos nawet z strony istoty
podziemnej.
Nie jest to noc ani smutna,
Bo przyjdzie do nas ten, którego zawinięto
w płótna.
Przyniosą mu złota,
Wypełni się jego Narodzeniowa grota.
Każdy będzie wesoło śpiewać
I pierwszej gwiazdki wypatrywać.
Będą dziać się różne na niebie dziwy,
Po pasterce przywita nas poranek siwy.
Uśmiechnięte dzieci zaraz koło choinki
położą swe poduchy
I będą cieszyć się prezentami wszystkie
maluchy.
Zagłuszone będzie wszelkie milczenie
W okopy nie będą rzucane granatów
kamienie.
Każdy będzie zadowolony Bożonarodzeniowym
Słońcem
I będzie wierzył, że ma do czynienia z
wojny końcem.
Cały świat w różnych językach kolędy
usłyszy
A Boża dziecina przyjdzie w Nocnej
ciszy.
Niech nikt swej wiary się nie wstydzi
I po prezenty dla bliskich popędzi.
Gospodynie już w wyobrażeniach świąteczne
potrawy ważą
I o błogim świętowaniu marzą.
Na dachu u sąsiada przysiadły dwa
gołębie,
A ja wierzę, że prawdziwa Miłość jeszcze w
tym roku do mnie przyjdzie.
Któraś może mi oczko puszcza,
A ja myślę, że ze mnie śmieje się jej
paszcza.
Już teraz wesołych świąt dla wszystkich.
Dziękuję za waszą obecność i zapraszam ponownie.
Komentarze (14)
ładnie i na czasie
pozdrawiam :)
Magnolia, skoro miłości w ogóle nie ma to nie ma się
co wypalać. Jeżeli nie biadolę to mnie o pierniczają,
że brak mi pokory, skromności, że robię się ważny
itd. W domu już wytrzymać nie umiem.
Amorku stop biadolenia, nie kocha się za coś, tylko
mimo wszystko, przychodzi taki moment, że i miłość sie
wypala .
Dziękuję za życzenia i nawzajem:)
Pozdrawiam
Trzeba być dobrej myśli
wyjść trzeba na słońce z mroku
i nie myśleć o rzuconym uroku...
+ Pozdrawiam serdecznie
Waldi1 -ty wiesz, że chciałem wyjść na przeciw. Sam
znając sytuację widzisz, że tak jak nieraz mówiłem
mam pecha, bo cóż, że biednego dnia jest uciecha, że
kogoś spotkam, a drugiego tuż przed spotkaniem
wszystko jest odwołane i do spotkania nie dochodzi. I
w jaki sposób mam wyjść marzeniom na przeciw? Ja już
tak naprawdę nie wierzę by mi się marzenia spełniły.
Pewnie znów naiwnie będę mieć nadzieję , że może ktoś
chociaż spotkać się ze mną ze chce. Tylko znając to,
no dzieje się zawsze, wiem, że znów smutny będę i
będę mieć prze różne głupie myśli.
Dziękuję, że mi wszyscy życzycie, ale ktoś chyba
rzucił zły urok i mam poprane życie. Jestem chyba
jakiś trędowaty.
Piękne życzenia życzymy sobie, wszyscy ich na wzajem
.wszystkiego najlepszego Amorku:)
Życzę Tobie Amorku abyś otrzymał prezent
wymarzony"Niech zalotnie mrugnie oczkiem"
pozdrawiam cieplutko:)
Amorku czasem życzenia się spełniają ..tylko trzeba
wyjść im naprzeciw ..miłość jest piękna ..
Oby:-)
Pozdrawiam Amorku:-)
Dzisiaj w tej katolickiej Polsce następne dzieciątko
skatowali rodzice. Nie czuję żadnej potrzeby świętowąć
i chwalić kogo trzeba.
oby się nam wszystkim spełniły te piękne życzenia...
smutno mi się zrobiło czytając Twój wiersz- bo choć
świąteczny i "życzeniowy"- zaję sobie sprawę, że tak
naprawdę niczego święta nie zmieniają: dalej będą
trwać polityczne kłótnie, wojny i głód na świecie.