Albin
To nie o mnie,choć parę razy obudził mnie dziwny hałas, a spałem sam...
Słyszeliście o Albinie?
Często rano tu przychodzi
I zasypia zawsze, w kinie,
Nigdy nie wie o co chodzi?
Ledwo zgaszą światła w kinie
Film dopiero się zaczyna
Czy to w lecie, czy to w zimie
On już warczy jak maszyna
W kinach znają już Albina
Przy nim nigdy nikt nie siedzi
Nic dziwnego, gdy chłopina
Chrapie niczym sto niedźwiedzi
Człowiek płaci w dobrej wierze
Myśli, że się zrelaksuje
A tu go cholera bierze!
Wszystkim Albin humor psuje
Ludzie gwiżdżą i mlaskają
Klaszczą, tupią, nie pomaga
Nic, choć nawet go szturchają
Taka z niego śpiąca zgaga
Ponoć z powodu Albina
I to wcale nie są żarty
Ludzi mniej chodzi do kina
Nie przychodzi już co czwarty
Kina już bankrutowały
Kiedy w piątek, film był czeski
Albin film obejrzał cały!
Cały! Od deski do deski!
Więcej w kinie już nie zaśnie
Bo jest na emeryturze
Przeszedł na nią w piątek właśnie
Już nie będzie nocnym stróżem
Komentarze (25)
Zrobisz jak zechcesz. To Twój wiersz :)
:))
To napisz,
unikają ludzie kina
Dzieki Zosiak za uwagi, cieszę się, że uwaznie
czytasz. Niemniej "ludzie unikaja kina" nie rozkłada
inaczej akcentu i też jest 8 sylab, niż w "ludzi mniej
chodzi do kina".
pzdr
Ponoć właśnie przez Albina
I to wcale nie są żarty
ludzie unikają kina
Nie przychodzi już co czwarty
Haha, fajne:) nie spotkałam go choć w kinie bywam
czasem :)
Miłego dnia :*)
Fajnie, rytmicznie :)
Pięć strof.
Szóstą warto dopracować, bo kuleje.
i ten wers
"Cały! Od deski do deski!"
Miłego dnia.
Tylko kladkać...a stróż niech się nareszcie wyśpi...we
własnym łóżku...pozdrawiam
Taki to już niestety los nocnych stróży. Bardzo fajny
wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Super wiersz. Serdeczności:-)
https://www.youtube.com/watch?v=nzSj7_2BUl8
Zapachniało komuną ha ha.Trzymaj się Albina
a wiersz świetny.