alkohol morderca

wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem,a napewno
nadużywanie procentów jest szkodliwe może nawet
bardziej dla bliskich niż dla
spożywającego...pozdrawiam

Masz zupełną rację-jeden mały na toast lub należy na
zdrowie to jeszcze,ale drugi w żadnym wypadku-mój
kolega też wypijał czasem jednego co by go wypełnić
nie starczało połówki..zdrowszy ode mnie nie
jest..powodzenia

Zgodze się z tym co napisane. Obrazowo, przekonująco z
właściwie dobranymi słowami.

W zupełności się zgadzam z treścią wiersza.

Superfino!Naruszasz regulamin przekleństwem, a ja
pisząc o alkoholu w żaden sposób nie popełniłam
plagiatu, każdy temat jest wskazany do napisania
własnego wiersza.
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi i serdecznie
pozdrawiam

Alkoholem trzeba się delektować i humorki reperować,
ale nie upaść za nisko i dla alkoholu wszystko
poświęcić, a właściwie dla siebie.
Alkoholik to egoista.

masz rację Suzzi, alkohol zabija wszystko, miłość,
radość życia, życie rodzinne, powinno się więcej o tym
mówić i pisać /nie podoba mi się komentarz kogoś o
nicku Superfina -przecież to jest naruszenie
regulaminu/

Mhm... odważny, bardzo wyrażny wiersz...podoba mi
sie:) tak masz racje alkohol bez kontroli to jak jazda
na lodzie w butach. Plusik

suzzi... do wódki potrzebna niestety głowa :) .
Pozdrawiam

Alkohol jest dla ludzi. Nie dla każdego:)))

Alkohol jest dla ludzi rozważnych, ale uzależnia, więc
trzeba nie przekraczać granic świadomości.

Dzięki za skomentowanie mojego wiersza, który jest o
tej samej tematyce, stwierdziłaś że ten temat można
rozwinąć, i kurwa robisz plagiat czyjejś pracy. Nie
stwierdzam że wiersz jest zły, ale miej na drugi raz
swoje pomysły...;/ Ciesze sie że czerpiesz odemnie
inspiracje i mam nadzieje że bd w stanie przyznać mi
racje.!

Nie popieram Vick Thora," alkohol to zguba ludzkości"
była kiedyś taka mądra piosenka z morałem.

Alkohol ,to jest morderca i zgadzam się z a utorką
wiersza.Wszelkie uzależnienia doprowadzają do
samounicestwienia i zniszczenia wszystkiego, co jest
wokół.

We wszystkim należy zachować umiar, jeżeli ktoś nie
potrafi nie powinien pić, ale generalnie nie jestem
przeciwniczką picia, a nadużywania owszem, dla pewnych
osób granica jest zbyt subtelna by dostrzec różnice i
ci nie powinni pić, paradoksalnie najczęściej właśnie
oni nadużywają alkoholu.